Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-04-12

opinie

Taśmowo i pod dywan

Twierdzenia, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przesądził już kwestię tego, co jest, a co nie jest abuzywne w umowach frankowych, są wielką nadinterpretacją, która ma nie dopuścić do dyskusji na temat słuszności orzeczeń sądowych. Najwyraźniej ktoś się bardzo politycznie spieszy, aby sprawy idące w dziesiątki, a niedługo w setki miliardów złotych zamieść pod dywan – nie licząc się z podziałem na lepszych (walutowych) i gorszych (złotowych) konsumentów. Ma to się dokonywać na różnych płaszczyznach – legislacyjnych, organizacyjnych, szkoleniowych, edukacyjnych, perswazyjnych – w celu ułatwienia sędziom orzekania. Postuluje się nawet działania, które zintensyfikowałyby usuwanie spraw frankowych z sądów, w tym wprowadzenie procedury elektronicznej. Widać jak na dłoni, że motorem napędowym nie jest tu ani sprawiedliwość, ani równowaga stron, lecz dalsze transfery finansowe do wąskiej grupy kosztem reszty społeczeństwa.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00